Opublikowany przez: Mela134
Autor zdjęcia/źródło: Smog a zdrowie dziecka@asierromero / Freepik
Powoduje to, że cierpi nie tylko nasz układ oddechowy ale występują zaburzenia w układzie krążenia, zwiększa się zachorowalność na nowotwory złośliwe i zdecydowanie pogarsza się koncentracja. Pogorszenie jakości powietrza pojawia się z początkiem sezonu grzewczego, zwłaszcza w rejonach, gdzie mieszkańcy sami ogrzewają swoje mieszkania paląc węglem lub drewnem. Gdy do tego jeszcze dołożą się niekorzystne warunki atmosferyczne, stężenie zanieczyszczeń może przekraczać normy nawet o kilkaset procent. Szczególnie narażone na negatywny wpływ smogu są kobiety w ciąży oraz osoby starsze. W grupie szczególnego ryzyka znajdują się także dzieci, gdyż u nich bariery ochronne jak śluz czy nabłonek nie są jeszcze w pełni dojrzałe, a krótkie i wąskie drogi oddechowe są bardziej podatne na podrażnienia i zapalenia. Dzieci wchłaniają więcej zanieczyszczeń niż dorośli, a to dlatego, że oddychają z większą częstotliwością i robią to często ustami, a nie przez nos.
Zanieczyszczenie powietrza powoduje u dzieci przede wszystkim alergie i choroby układu oddechowego. Szkodliwe substancje znajdujące się w powietrzu obniżają odporność dziecka. Przyczyniają się do świszczącego oddechu i astmy, a także do zakażeń górnych dróg oddechowych. Zanieczyszczone powietrze szkodzi już dzieciom w okresie płodowym. Noworodki, których matki miały kontakt z zanieczyszczPonym powietrzem mniej ważą i są bardziej podatne na nawracające zapalenia płuc w okresie niemowlęcym.
Powinniśmy przede wszystkim ograniczyć kontakt dziecka z powietrzem złej jakości. Jest to szczególnie wskazane w przypadku tych dzieci, które już cierpią na takie choroby jak astma czy alergia. Kontakt z zanieczyszczonym powietrzem może poważnie pogorszyć ich stan. Aby jednak poprawić stan powietrza, powinniśmy zadbać o to sami. Ważne są nasze codzienne wybory jak dbanie, aby nasza domowa instalacja grzewcza była sprawna, czy zaprzestanie używania węgla najgorszej jakości jak tani miał. Rezygnujmy też z palenia śmieci lub jazdy samochodem wtedy, gdy możemy skorzystać z komunikacji publicznej czy pojechać rowerem.
Sprawdzaj regularnie jakość powietrza. Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska podają na swoich stronach internetowych ostrzeżenia, gdy stężenie zanieczyszczeń jest groźne dla zdrowia.
Nie pal tytoniu w domu, w którym przebywają dzieci i nie zabieraj dziecka do miejsca, gdzie pali się tytoń. Dym tytoniowy to również zanieczyszczenie powietrza.
Gdy stężenie zanieczyszczeń powietrza jest wysokie, zostań z dzieckiem w domu.
Gdy wyjdziecie, zachęcaj dziecko, aby oddychało przez nos. To naturalny filtr powietrza.
Podawaj dziecku napoje. Część zanieczyszczeń przyklei się do wilgotnych ścianek gardła zamiast trafić do płuc.
Wyjeżdżaj z dzieckiem poza miasto jak tylko nadarzy się okazja. Nawet nieduża przerwa od wdychania zanieczyszczonego powietrza ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Na spacerach i rowerowych przejażdżkach unikaj ruchliwych ulic. Poruszaj się z dzieckiem jak najdalej od krawężnika. Największe stężenie zanieczyszczeń jest w pobliżu jezdni.
Unikaj podróżowania z dzieckiem w godzinach szczytu. Jadąc samochodem wybieraj mniej ruchliwe trasy. Zamknij okna w samochodzie, a wentylacje ustaw na obieg zamknięty.
Jeżeli okna mieszkania wychodzą na ulicę, w godzinach szczytu trzymaj je zamknięte.
Urządź pokój dziecka w pomieszczeniu, którego okna nie wychodzą na ruchliwą ulicę jeśli masz taką możliwość.
Zadbaj o odpowiednią dietę. Pożywienie powinno być bogate w witaminy A, C i E oraz selen. Pomagają one organizmowi neutralizować nadmiar wolnych rodników, które przyczyniają się do rozwoju astmy oskrzelowej oraz przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
94.254.*.* 2018.01.09 16:32
Polak wrzuci do swojego starego pieca dosłownie wszystko co mu w ręce wpadnie – a fantazji nam nie brakuje – plastik to najmniejszy problem, w porównaniu do palonych opon, starych mebli, ubrań… Nie rozumiem tych, którzy zamiast wyrzucić takie odpady do śmietnika – palą je w imię źle pojętej oszczędności. Rakotwórczy i szkodliwy dym z takiego komina truje nie tylko jego właściciela, ale i wszystkich dookoła. U siebie w domu palę pelletem (mam automatyczny kocioł z podajnikiem paliwa EEI Pellets) – jak komuś zależy na zdrowiu swoich najbliższych niech idzie w biomasę lub inne OZE. A w razie potrzeby – NIE BAĆ SIĘ zadzwonić pod numer 986 (do straży miejskiej) i zgłosić kopcący nie wiadomo czym komin sąsiada.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.